Kartka z Barankowego Pamiętnika w Tarnowie

18 stycznia spotkaliśmy się naszą Barankową trzódką w kościele św. Maksymiliana w Tarnowie. Nasze pociechy miały możliwość zapoznania się z różnymi miejscami w kościele. Mogły usiąść w konfesjonale, wejść na chór czy podejść pod Tabernakulum. My, rodzice byliśmy ich przewodnikami. 

Szybko jednak okazało się, że to one przejęły prowadzenie i zaglądały w zakamarki, o których my, dorośli nawet byśmy nie pomyśleli. Ciekawe było spojrzenie na kościół oczami naszych dzieci. 

Ksiądz Marcin pokazał dzieciom zakrystię. Baranki mogły potrzymać kielich, patenę i dość ciężką monstrancję. Z ciekawością zaglądały do szaf, w których wisiały ornaty w różnych kolorach ubierane podczas różnych okresów liturgicznych. Poznały znaczenie nowych słów takich jak korporał, puryfikaterz, palka czy cingulum. 

Na mszy świętej ksiądz Marcin przypomniał nam jak ważne jest czytanie Słowa Bożego. Zachęcał, aby stało się to naszym jak najczęstszym zwyczajem. Jak usłyszeliśmy w pierwszym czytaniu żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny. Słowo jest żywe i daje życie. Jezus mówi o sobie, że jest Drogą, Prawdą i Życiem. Słuchanie Słowa uwrażliwia nasze serca na Jego głos. Znając Jego głos wiemy, gdzie On jest i możemy za Nim pójść. Ksiądz podzielił się z nami słowami, które usłyszał, że kto najpierw słucha, ten zawsze będzie kochał. A my, tarnowskie Baranki chcemy znać głos naszego Pasterza, chcemy za Nim iść i bardzo chcemy kochać.

Na spotkaniu Sylwia otworzyła przed nami drzwi do mszy świętej kocykowej. Przeprowadzała nas przez kolejne części mszy świętej. Mięciutko stąpając po tej niezwykłej tajemnicy przeszliśmy przez obrzędy wstępne odkrywając na nowo znaczenie wykonywanego przez nas znaku krzyża na początku mszy świętej. Zatrzymaliśmy się na uczcie Słowa, jeszcze raz przypominając sobie, że Jezus nim nas karmi. W końcu doszliśmy do liturgii Eucharystii, podczas której następuje przeistoczenie, czyli chleb i wino przemienia się w ciało i krew Chrystusa. Sylwia wytłumaczyła Barankom, że Jezus wybrał chleb i wino, które w kulturze semickiej były najprostszym i podstawowym pokarmem. Jezus przychodzi do nas podczas każdej komunii świętej aby zabezpieczyć naszą podstawową i najważniejszą potrzebę bycia kochanym. Pełni Bożej miłości i Jego obecności jesteśmy posłani, aby iść i zanosić Jezusa wszędzie tam, gdzie pójdziemy: do naszych rodzin, kolegów i koleżanek, do każdego kogo spotkamy. Missa est!

Udostępnij:

Zloty Baranków

w całej Polsce!

W najbliższym czasie odbędą się trzy wyjątkowe wydarzenia barankowe, na które gorąco Was zapraszamy!

premiera

Poznaj wyjątkowe historie

uczniów z edukacji domowej!