Dzień Świętego Mikołaja

Zachwyt jest początkiem nowego, to aktywator najlepszych pomysłów, z których powstaje owoc. Tym razem była to jedna z piosenek Disneya, którą zachwyciła się jedna z nas. Podzielony zachwyt zaczął pęcznieć niczym brokatowy balonik lub srebrzysta chmura, która powoli wypełniała się błyszczącymi pomysłami. Zrodziło się w nas pragnienie, aby w szkole w jeden dzień było błyszcząco i śpiewająco, jak na disnejowskim zamku.

Dzień naszego Disney Show, podczas którego dzieci miały możliwość zaśpiewania piosenek z bajek i filmów, wyznaczyliśmy na dzień wspomnienia św. Mikołaja – dzień dzielenia się radością. Od razu zaczęły przylatywać kolejne superbłyszczące pomysły: migocząca scenografia, przebrania, występ nauczycieli. Niektórym trudno było zacząć, ponieważ nie każdy zauważył ową srebrzystą chmurę pomysłów natychmiast. Jednak wspólna odpowiedzialność zadziałała również tym razem.

Każda klasa miała swój repertuar. Uczniowie wybrali piosenkę z bajki Disneya, dopasowali stroje oraz przygotowali scenariusz występu. Była Anna i Elsa, Myszka Miki, Vaiana, Coco, księżniczki, skały i konie, wilki i osiołki, wróżki i czarownice. Pani Gabrysia przez dwa tygodnie zajęć muzycznych służyła pomocą wszystkim chętnym do współpracy klasom. Najstarsza grupa udekorowała pracownię, zamieniając ją w błyszczącą i magiczną scenę.

W dzień św. Mikołaja spadł śnieg, zrobił dla nas bieluchną kurtynę. Do szkoły wchodziły zaśnieżone elfy i rumiane księżniczki. W szkole migotały lampki, mnóstwo było zieleni, czerwieni i dzwoneczków. Na krzesłach w pokoju nauczycielskim piętrzyły się kolorowe pakuneczki dzieci z klas 4-8, w każdym miejscu można było spotkać postaci z bajek, a w powietrzu unosiły się muzyka i śpiew. Jeszcze większa fala radości eksplodowała na przerwie. Świeży śnieg nie mógł się zmarnować! Ukryte pod kurtkami księżniczki, elfki, trolle, Elsa i Myszka Miki wywołały śnieżną bitwę. Bardziej zrównoważony wyraz radości miał miejsce na górnym boisku, gdzie w każdym kierunku toczono wielkie kule, które następnie zmieniły się w olbrzymiego bałwana. Koordynatorem budowy był Stasiu, nasz absolwent, spędzający ten dzień z nami.

Występ rozpoczął się po przerwie. Wszystko, co się tutaj działo, ujawniało talenty i pasje, przede wszystkim naszych uczniów, ale też nauczycieli Prowadzącym tym razem również był Jonathan, niezastąpiony na razie w tej roli. Część artystyczną dnia rozpoczęliśmy od pokazu animacji poklatkowej, stworzonej z użyciem klocków Lego przez Kubę Kędziora. Dzięki tej prezentacji rozpoczął się w szkole trwający do teraz twórczy ruch animacji. Kolejnym punktem był występ nauczycieli, ukazujący na wesoło trudy nauczycieli łączących pracę z domowymi troskami oraz trudy dzieci, starających się realizować nasze programy i wizje oraz sprostać wymaganiom. Tło przedstawienia stanowiły wspaniałe komiksowe rysunki, za które dziękujemy naszemu konferansjerowi – Jonathanowi. Centralnym punktem były oczywiście występy grup klasowych. Okazało się, że każdy występ odzwierciedlał temperament grupy. Najcudowniejsze było obserwowanie ich własnej twórczości, przejawiającej się w strojach, sposobie śpiewania, wykonania układu czy scenki. Dużo radości, wiele spontanicznego śmiechu i oklasków.

I tak po raz kolejny byliśmy świadkami tego, jak z zachwytu, pragnienia i pracy wielu talentów powstała błyszcząca tkanina, dająca tyle dobrych uczuć i wspomnień. Dziękujemy Wam Rodzice za lampki, które rozświetlały szkolną przestrzeń. Zachwyt, twórczość, zaangażowanie. Podstawa działania.

Udostępnij: