7 grudnia po raz czwarty spotkaliśmy się w klasztorze w Borku z tegorocznymi rodzinami Barankowymi. O. Grzegorz zawsze wita nas z radością i pozytywnym podejściem.
Na dobry początek była Msza Święta. W czasie kazania usłyszeliśmy troszkę o Świętym Mikołaju, a więcej o Niepokalanym Poczęciu Maryi. O. Grzegorz mówił nam o tym, że “adwent to czas oczekiwania i czuwania, i to właśnie Maryja uczy nas prawdziwego oczekiwania, bo sama najlepiej wie, co to znaczy czekać na Jego narodzenie…
Maryja, która dostąpiła łaski poczęcia bez grzechu pierworodnego przekazuje nam, że to On sam przygotowuje mnie na spotkanie z sobą… A adwent to jedynie czas pozwalania Jezusowi na działanie w nas i przygotowywanie nas na Jego przyjście… To nie ja mam się przygotować na spotkanie z Nim – bo sam nigdy nie będę w stanie do tego spotkania się przygotować… Dlatego Maryja – przez tajemnicę jej Niepokalanego Poczęcia podpowiada mi, że do mnie należy pozwolić Mu przygotować we mnie miejsce dla siebie…”
Po Mszy w salce spotkaliśmy się na katechezie o Adwencie. Na kole liturgicznym odnaleźliśmy początek Roku Liturgicznego. Omawialiśmy symbole adwentowe, nazwy i znaczenie świec na wieńcu adwentowym, czytaliśmy proroctwa o narodzeniu Zbawiciela oraz oglądaliśmy obrazy Maryi brzemiennej.
Po pierwszej katechezie był czas na strawę dla ciała i na rozmowy.
Kolejna katecheza w tym dniu była opowieścią o BIBLII – o jej początkach, historiach, księgach o Bogu, który jest Miłością, który nas ukochał.
Opowieść zakończył rozdział „Żywa księga” z Kręgu biblijnego – Romana Brandstaettera. Następnie rodziny oglądały Biblie w różnych językach oraz niektóre stare wydania z obrazami.
Po katechezie Baranki przygotowujące się do Sakramentów kaligrafowały imiona Boga lub ulubione wersety biblijne.