Spotkanie baranków na Jamnej

6 maja na Jamnej odbyło się spotkanie rocznicowe oraz dla wszystkich Barankowych Rodzin, które związane były z przygotowaniami do I Komunii Świętej w naszej Wspólnocie. Było nas całkiem sporo – około 30 Rodzin! Spotkanie niezwykłe – Mszy Świętej przewodniczył ksiądz biskup tarnowski Artur Ważny. Eucharystia była wyjątkowo piękna, dzieci barankowe ubrane były w alby, niektóre nawet ciut za małe 😉 albo w białe ubrania, na główkach dziewczynek – wianki z żywych kwiatów…

Kazanie, które wygłosił ksiądz biskup zapadło wielu z nas do serc – “starajcie się nie tyle mówić waszym dzieciom o Bogu, co wy mówcie Bogu o waszych dzieciach…” Mocne słowa, takie które ustawiają porządek. A nawiązując do “Małego Księcia” ksiądz biskup pokazał nam wszystkim ewangeliarz – “oto pudełko, w którym spotykacie prawdziwego Baranka, w Słowie.”

Po Mszy Świętej ojciec Grzegorz Kluz, nasz wspaniały opiekun rozdał wszystkim chlebki, przygotowane przed kilka kochanych mam – było 6 koszy! Wszyscy mogli wziąć, nikt nie odszedł głodny. Ten gest był tak wymowny, zwłaszcza że po rozmowie z kilkoma mamami okazało się, że był to cud rozmnożenia 🙂 Małe brzuszki napełnione chlebem uważniej słuchały i uczestniczyły w katechezie o Roku Liturgicznym – którą przygotowały Ela Gaszyńska i Kinga Wnęk. Dziewczyny świetnie przeprowadziły nas wszystkich przez Rok Liturgiczny, także bp Artur Ważny z zainteresowaniem przyglądał się katechezie.

 Po wspólnym zdjęciu dzieci wybiegły na Jamnejskie polanki, a rodzice zachęceni przez księdza biskupa podjęli pytanie przez niego zadane – “co wam dają Baranki?” Wiele głosów, wiele świadectw o tym, czym dla nas jest przygotowanie do I Komunii w rodzinie. Co w nas zmieniły te przygotowania, jak nasze życie zostało przewartościowane i jak mocno Bóg je zmienił. Rozmowa trwałaby zapewne dłużej, ale czekał już na nas obiad. Po posiłku dzieci zajęły się zabawą, a rodzice mieli czas by przy kawałku ciasta i przy kawie pobyć ze sobą, choć kilka chwil, uściskać się, opowiedzieć kawałek swojego życia. Te relacje, te chwile myślę, że dla wielu z nas były bezcenne. A spotkanie z księdzem biskupem pokazało nam jego wielkie zainteresowanie Wspólnotą, nami, tym co robimy, a co więcej dało umocnienie, że jest to droga dobra i taka, którą warto iść.

“Dla mnie samej ten czas był wielką radością. Niestety mój kochany mąż nie miał sił, aby być z nami, ale każdy zapewniał nas o modlitwie, każdy był w naszym trudzie, a to pokazuje, że nie jesteśmy sami, że Wspólnota Baranków jest żywą miłością, Miłością Baranka. Dziękujemy Wam wszystkim za każdą chwilę, którą mogliśmy z Wami spędzić.” Asia i Maciek Dzikowiccy

Udostępnij: